1 listopada obchodziliśmy uroczystość ku czci wszystkich, którzy osiągnęli stan zbawienia i przebywają w niebie. Wierni uczestniczyli w mszach świętych, nawiedzali cmentarze by przy grobach bliskich pomodlić się, złożyć na nich kwiaty i zapalić znicze. W naszej parafii msze były odprawiane w układzie niedzielnym. O godzinie 12-tej, na cmentarzu parafialnym Ksiądz Proboszcz odprawił mszę świętą za zmarłych spoczywających na naszej nekropolii. Wygłosił także kazanie. Tematykę swoich rozważań poprowadził przez trzy rzeczywistości: niebo, piekło i czyściec. Mówiąc o niebie pytał czy cokolwiek w naszym życiu miałoby sens gdyby nie perspektywa nieba? Po co się trudzić, pracować, cierpieć? Rozważania o piekle zakończył przerażającym stwierdzeniem, iż dusze potępione usłyszą od szatana: „Całe życie mi służyłeś a ja za ciebie nie umarłem”. Czyściec to rzeczywistość, w której znajdują się dusze, które wybrały Boga ale wobec Niego albo wobec ludzi mają niespłacone winy i kary. Jako słowa otuchy usłyszeliśmy, że dzisiejsza uroczystość to święto każdego z nas, bo każdy z nas ma być święty.

„Bądźmy ŚWIĘCI, a więcej zrobimy dla świata niż najsławniejsi wodzowie”
św. Urszula Ledóchowska