Liturgia Wielkiej Soboty – bogata w znaki, bogata w czytania, bogata w oprawę, niezwykle uroczysta. Sprawowana przez Kościół w tym roku: pandemii, ograniczeń, lęku o życie, straty pracy, zamknięcia w domu nabiera innego wymiaru, bardziej konkretniejszego, bardziej osobistego. Chrystus nasz Pan przychodzi, wkracza w ciemność jako światło. I chociaż w tym roku Liturgia Paschalna rozpoczęła się godzinę wcześniej, i chociaż nie było rozpalania ogniska, poświęcenia ognia, i chociaż celebrans nie odpalił paschału od poświęconego ognia ale uczynił to w przedsionku widzieliśmy Chrystusa światło naszego życia.
Potem uczestniczyliśmy w rozbudowanej Liturgii Słowa, na którą składają się czytania, mające szczególne znaczenie w historii zbawienia: noc stworzenia, noc Abrahama, który idzie, aby ofiarować swojego syna, noc wyjścia z niewoli egipskiej i noc Zmartwychwstania. Następnym znakiem była woda, która poprzez zanurzenie w niej paschału została uświęcona. Ukazuje nam ona Chrystusa źródło wody żywej, przypomina nam nasz własny chrzest. Po tym obrzędzie nastąpiła radosna Eucharystia.
Chrystus Zmartwychwstał! Alleluja!
[supsystic-gallery id=10]